Waniek to był nasz zajebisty przyjaciel :P jak se zawsze siednył koło mie i Jadzi :] wy barany.. zaś o autach godocie.. z was zodne elektorniki nie bedą.. jo ci zas dupna bo mi sam z Heniem przyjedziesz :haha: wy sie z Pośpiechem nauczcie odróżniac owca od barana i taki peniedze bydziecie robic..to nima wiela wysilku.. kretyny z was i tela :]

szacuneczek dla Wańka

Taaaa to byly czasy... dalej niewiem czym sie rozni owca od barana i pieniedzy w dalszym ciagu nimom :P ale Waniek to byl swoj chlop i najlepszy nauczyciel z pracowni :) WIELKI RESPECT :please:

Szkoda że uczył nas tak krótko, ale pracownia była z nim 1 klasa :)

szkoda że już nas nie uczy.. i szkoda że na 100dniówkę nie wpadł.. trzebaby było coś wymyślić żeby znów się z nim spotkać :D niekoniecznie na pracowni ;) adres do niego już mamy jak coś ;) :madrala:

co racja to racja Waniek to był taki chop :good: :good: :good: no i ta swoja dygresja ty Pospiech skoncz
sie zajmowac elektronikom a zacznij pasc barany :p no i rzecz jasna te popolone diody krzemowe i germanowe nie wspomna juz o innych popolonych rzeczach..w koncu elektroniki ni :p

Waniek to był swoj chop, prawie jak górnik!! nigdy niezapomna jak Gojnym roz ciepnył o ściana :strongmen: . Ostatnio ech go widzioł 2 miesiące tymu w mediamarkcie (stopy tam nigdy niespotkocie bo to je sklep nie dla idiotów), podeszoł mie od zada :whistle: (metafora tako:P) i tym swoim basowym głosym padoł "Dziyńdobry panie jelyń" normalnie aż delofka sie zatrzepała jak to padoł!!

nojo tez wankia ostatnio widziol jak sie jedzie na radlin..ale jecholech autem wiec nici z tego rzebych z nim co pogodol ;]