ścianka fajna sprawa..ale lepiej jechac sie gdzies razem polachac i pochiedziec..a nie wspinac..bo jeszcze kto ze smiechu spadnie i bydzie a co do tej wisly to moga byc porblemy z noclegiem..chyba ze tak rano jechac i wieczor na zot :]

michahal napisał:

myśleliśmy nad tym żeby któregoś dnia (czwartek lub piątek) przejechac sie do wisly zeby w domu nie siedziec cale ferie... Co na miejscu bysmy robili to sie ustali ale zawsze coś fajnego idzie mymyśleć.....narazie za jest magda ogier rysiek i ja....

oczywiście wiadomo że każdy wypad zależy od dostępnych funduszy i czasu najlepsze wypady są na spontanie, a pomysł wyjazdu do Wisły to był spontan i już prawie doszedł do skutku, ale zaczęliśmy się szerzej organizować i powstały problemy..

chodzi o to (jak już michahał pisał) żeby się gdzieś przejechać, nie siedzieć cały czas w domu.. postarajmy się wykorzystać te kilka dni wolnego i to, że jeszcze wszyscy mieszkamy na śląsku nie daleko siebie bo po czerwcu to się może zmienić..

tak więc panowie - w piatek jedziemy do Wisły na piwko/sprite'a i pizze/ciastko, może załapiemy się na jakieś atrakcje typu [nie wiem, okaże sie na miejscy ], można przejść/przejechać się na tamę, gdzieś niedaleko jest domek należący do prezydenta [zostawimy mu wiadomość taką jak Polacy w Irlandii ], odwiedzić Adama Małysza

KONKRETNE ODPOWIEDZI PROSZĘ

Ostatnio edytowany przez j_ulkam (2007-02-20 17:34:47)

Piątek niedaleko, niestety jestem juz w takim wieku ze planuje na min 3dni przed swoj czas... dacjie znac czy to jest aktualne...narazie umówiłem sie na godzinę 11 do roboty od 7 do 10 w pracy jestem...to o 11 ewentualnie moge przełożyć, tylko dajcie znac co i jak.. PS: raczej nie będę mial auta niestety crash jakis dupek mi klupna wrrrrr.... co do wycieczki napiszcie mi na sms bo czas ograniczony mam..wczoraj od 7 do 22 w pracy dzisiaj podobnie sie zapowiada jutro chyba na szczęście krócej. pozdro 4alles

jak dla mnie nic ciekawego.......wole ta wisłe i trudno że w 4 ważne żeby było fajnie

czy do wsily czy na lodowisko czy do rybnika trzeba jechac....wiec to akurat jest bez róźnicy....
planowac dużo też nie trzeba....powie sie w piątek o tej  a tej jedziemy do wisly i tyle... kto pojeedzie ten pojedzie... a reszta to juz spontan na miejscu

no z kinem to jest dobry pomysł. rzecz w tym, że nam się ferie kończą...

no moze wisla odwołana.. ale nie znaczy ze nie mozemy gfzie indziej sie wbrac np te kino czy lodowisko ;]