kasa wlasnie nie jest dobra bo to samo co mialem.....a jeszcze dojazd tragiczny....mialem pracowac tam z kumpel z ktorym fure kupilismy wczoraj( tzn on kupil ja mu porzyczylem......za 250 F volvo 850 2.0 5 cylindrów 20V klima pelna elektryka podrzewany siedzenia szyber itd) ale z pewnego powodu musial zrezygnowac z tej pracy.....teraz bede jezdzil busem z przesiadka..... wiec musze tez fure kupic ale ubezpieczenie mnie chyba przerosnie......

A ja mam kasę, dobrą robotę i studia i też sądzę że life sucks bo nie mam w ogóle czasu na moją miłość. I tak jest zawsze, jak człowiek ma coś to chciałby mieć coś plus jeszcze coś, zawsze ma mało...

Ostatnio edytowany przez Fabio (2007-10-18 18:12:33)

ja nie narzekam, coraz bardziej zaczyna mi sie ta praca podobac, tylko 8 godzin a czas dosc szybko leci, tylko jeszcze dojazd zalatwie sobie i bedzie dobrze
zobaczymy jak bedzie na dluzsza mete ale moze uda mi sie zmienic stanowisko(lutowanie, naprawa laptopow pc lub lcd itd.) najlepsze jest to ze nitk nad toba nie stoi robisz co masz zrobic i nic wiecej cie nie interesuje, a jeszcze na necie siedze w miedzyczasie

a najważniejsze w obu moich pracach jest to ze w weekend nic mnie nie interesuje, mam caly wolny i moge robic co chce

pochwale się trochę jakoś od miesiąca mam nową prace.....zajmuje sie serwisem gwarancyjnym i pogwarancyjnym laptopów, pentabletów, PDA i EDA - Fujitsu Siemens Computers. czyli nareszcie mam fajną prace którą lubię

kto sie uczy ten sie uczy, ja teraz mam parę dni urlopu okolicznościowego a w wtorek, to jest 11.o3.2oo8 o godzinie 24.oo z powrotem musze być na jednostce Kto nie wtajemniczony powiem że zgarneło mnie wojsko i mam już pierwszy miesiąc za sobą. Jednostka jest w Braniewie na drugim końcu Polski. Ogólnie jest fajnie i ciekawie tylko żarcie troszku do kitu
Pozdrowienia od szeregowego Fabiana z 9 Brygady Kawalerii Pancernej im. króla Stefana Batorego.