tylko eR ...i wszystko jasne
Strony: 1
kozdy pamieto jak było.. na poczatku były opory i musiol miec swoje na wiyrchu ale poznij sie rozkryncił ze kozdy wychodził z podziwu pod koniec 1 albo 2 klasy to juz nawet mu sie nie chciało na nas czekać bo po co byc na lekcji Faroz wiedziol od razu o co chodzi No i kozdy tez chyba pamieto jo jego schizach takie jak włazynie do klasy z niby "pistoletym" Trezeba tez prziznac ze dopiero po czasie sie ujawnił jego talynt literacki..Kto co jeszcze pamieto?
Offline
szacunek dla ks. Nowaka. on był super. raz pamiętam, że dowalił hasełkiem: czy ktoś o takiej twarzy jak ja może być dobry?
to pamiętam, i to mnie wtedy rozbroiło
szkoda, że musiał wyjechać... bo teraz, w czwartej klasie, to by dopiero były schizy na lekcji
Offline
Szkoda że nasz kochany faroż ksiądz Nowak uczył nas tylko przez 2 klasy , gdyż jest osobą lubianą przez nas , oraz nauczycielem który rozumie uczniów . Sądzę że każdy z nas będzie zawsze o nim myślał jako o kimś wyjątkowym , z poczuciem humoru , kimś kto rozumie innych i zawsze jest sobą - między innymi za to go podziwiam
Offline
Farosz był bombon te jego haselka i ta otwartowsc na rozne temety.. pamietam jak opowidadoł o sexie orgie itp ..maas do niego nic nie było jakąs ujmą .. +++dla niego
Offline
qrde jakoś niepamietam wiekszości tych haseł tematów itd
a przecież w pierwszej i drugiej klasie chodziłem reguralnie......CHYBA
Offline
no Nowak był konkretny!!! Trza też tak wielebnego Ci.ki wytresować:whistle: bo on jeszcze zabardzo niewiy o co w tym wszystkim chodzi
Offline
Strony: 1